wtorek, 22 stycznia 2013

Dzisiaj może tak "z innej beczki" ... WSPOMNIENIA... za pewne każdy z nas je posiada, niektórzy bardziej bolesne, niektórzy wręcz przeciwnie. Zazwyczaj wieczorami przed parę chwil wspominamy dzień.... wyłapujemy.. raczej te gorsze sytuacje, chociaż staramy się je "zabić" tymi dobrymi. Pytanie: DLACZEGO? Dlaczego nie możemy po prostu zapomnieć? A no właśnie... jakby sobie wyobrazić, co by było gdyby tych wspomnień nie było..ani tych złych, ani tych DOBRYCH. Żylibyśmy sobie tak potocznie mówiąc "na lajcie" , nie mielibyśmy sumienia, no bo w sumie co by nas zadręczało? Czasami życie nam naprawdę daje w kość, ale trzeba to prze cierpieć, albo spojrzeć z pozytywnej strony.  Nieważne czy jest to "mocna"  tragedia, czy błahostka, wszystko boli tak samo tylko w różnym czasie. Oczywiście żeby ten post nie był tak negatywny to "pomówmy" o dobrych wspomnieniach o takich dzięki którym na naszej twarzy każdego dnia pojawia się uśmiech : ) Bo w sumie to właśnie one motywują nas do dalszego działania. Coś się nie uda? TRUDNO! 
 PS. Pewien ksiądz zawsze jak zadaje pytanie: Jak jest? to oczekuje tylko odpowiedzi: Jest super!!! : P
A więc jak jest?

4 komentarze:

  1. ja dzisiaj miałam nienajlepszy dzień... :C

    OdpowiedzUsuń
  2. zainteresował mnie Twój blog c:
    dołączyłam do Twoich obserwujących, dołączysz do moich? czekam na rewanżyk. x

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się Twój blog. Bardzo mądre myśli. Zastanowiłabym się jednak trochę bardziej nad tymi całymi wspomnieniami. Te dobre są po to, by się nimi cieszyć. Te złe, by nie popełniać takich samych błędów. Niby po co uczymy się o wojnie na historii? Była to tak straszna tragedia i nikt nie chce by się powtórzyła.
    Oprócz tego popracuje trochę nad interpunkcją i ortografią... W niektórych momentach bez przecinka, nie da się czegoś zrozumieć. Ortografią za to trochę kaleczysz.

    Będę zaglądać, jeśli bardziej mnie zainteresujesz, to będę obserwować. ;)

    OdpowiedzUsuń